Śledzie w sosie śmietanowym
W dzisiejszym poście nie dostaniecie samego przepisu na pyszne i super proste śledzie. To będzie post z historią w tle...Po długim spacerze i dużej dawce tlenu wylądowaliśmy wieczorem w restauracji "Ewa zaprasza" w Sasinie. Nie pamiętam co zamówiliśmy do jedzenia, pamiętam tylko genialne śledzie, które dostaliśmy czekając na zamówienie. Z dużą ilością miękkiej cebuli, pokrojonej w cieniutkie plasterki, zatopionej w słodkawym śmietanowym sosie. Pyszne! Odjechaliśmy z dużym słoikiem śledzi na wynos i wielkimi szczapami drewna do kominka na noc. Na drugi dzień zajadaliśmy się nimi z kawałkami domowego chleba na zakwasie. Myślałam, że smak tych śledzi był taki cudowny ze względu na okoliczności i głód po długim, zimowym spacerze, ale nie, one są pyszne w każdej sytuacji. Jadłam je tam jeszcze kilkakrotnie i za każdym razem tak samo się nimi zachwycam. Są wyjątkowo proste do zrobienia i dają dużo radości tym, którzy je jedzą. Będą na naszym wigilijnym stole.
Składniki
- 600 g solonych śledzi (wymoczonych w wodzie i mleku przez parę godzin)
- 600 g cebuli cukrowej
- 1 łyżka cukru
- -
- Sos:
- 250 g majonezu - najlepiej w tym przepisie sprawdza się majonez napoleoński firmy Mosso
- 350 g jogurtu naturalnego (lub kwaśnej, gęstej śmietany)
- 3 łyżki drobnego cukru
- 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
Sposób przygotowania
Obrane cebule pokroić na bardzo cienkie półplasterki. Zasypać 1 łyżką cukru i odstawić na 20 minut. Po tym czasie odcisnąć z cebuli płyn, który się wytworzył. Do cebuli dodać resztę cukru, majonez, jogurt i pieprz. Wymieszać. Dodać śledzie pokrojone na 2 cm kawałki. Wymieszać. Odstawić na kilka godzin przed podaniem. Śledzie można przechowywać w lodówce do 1 tygodnia.